Weźcie mnie za ręce

Z noskiem spłaszczonym na szybie,
z maleńką łezką w oku,
czekam w ciemność wpatrzony,
aż wyłonicie się z mroku.

Każde z Was jest połówką
jabłuszka rumianego,
gdy razem jesteście w domu,
to latem pachnie, dlatego.

W pośpiechu, wśród obowiązków,
tak często się mijamy.
Wieczorem czekam stęskniony
na powrót taty i mamy.

Mamo i Tato,
weźcie mnie za ręce.
Kochajcie mnie mocno,
ja nie chcę niczego więcej.
Małgorzata Wiśniewska-Koszela

 (Głosy 2)