Wiersze o wiośnie

Odejdź Marzanno

Marzanno, Marzanno odpływaj, prosimy,
nie chcemy już więcej żadnych śladów zimy.
Hen, aż do bieguna płyń tą rwącą rzeką,
nic tu już po tobie, płyń od nas daleko.

Niech odejdą z tobą mrozy oraz chłody,
o powrocie zimy nie może być mowy
Marzanno odpływaj, świeć nam słonko drogie,
za ciepłe promienie dziękujemy tobie.

Groźnym nurtem rzeki niech Marzanna płynie,
niechaj sroga zima już na dobre minie.
Z gaikiem zielonym co go dzieci niosą,
czas powitać wszystkim wiosenkę uroczą.

Piosenkę śpiewamy, gaik poniesiemy,
o przybyciu wiosny zaraz opowiemy.

Ptaki powróciły z dalekiej krainy,
w lasach i na łąkach gniazda założyły.
Gaiku wspaniały, dziś cię poniesiemy,
weseli, radośni z tobą tańczyć chcemy.

Maj

Najweselsze, najzieleńsze
maj ma obyczaje.
W cztery strony - świat zielony
umajony majem!

Ciepły deszczyk każdą kroplą
rozwija dokoła
z pąków - kwiaty, z listków - liście,
z ziółek - bujne zioła.

A po deszczu dzień pogodny
malowany tęczą
lubi wiązać krople srebrne
na nitkę pajęczą.

A gdy ciepła noc nadchodzi,
kiedy dzień już zamilkł,
maj bzem pachnie, wniebogłosy
dzwoni słowikami!

Za co lubimy wiosnę ?

Za przylaszczkę, pierwiosnek.
Za sasankę w futerku, za żaby kumkające.
Za kukanie kukułki, za kaczeńce na łące.

W ogródku

Wyszłam sobie do ogródka,
może spotkam krasnoludka?
Może w cieniu pod drzewami
siedzi z dziećmi i wnukami?

O! Coś rusza się pod krzakiem!
Eee.. to jakiś ptak z pisklakiem.
Ptak z pisklakiem, pisklak z ptakiem,
biegną szybko za robakiem.

Przeleciało coś nad płotem!
Czy to krasnal samolotem?
Nie! To ważka. Strasznie wielka!
Przezroczyste ma skrzydełka.

Oj! Za drzewem ktoś tak stuka.
Pewnie krasnal wnuków szuka.
Nie! To dzięcioł dziobem pukał
i niechcący mnie oszukał.

Kto tak pędzi w stronę norki?
Czyżby krasnal z wielkim workiem?
Nie! To przecież mysia norka,
a przed norka mysz. Bez worka.

Co tak brzęczy? Czy to mucha?
Czy też krasnal radia słucha?
Przeszukałam pół ogródka,
nie znalazłam krasnoludka.

Ale może, kto to wie,
krasnoludek znajdzie mnie?

Żabka

Po zielonej łące
skacze żabka mała.
Jak bociana zobaczyła
w stawie się schowała.

A jej koleżanka
od samego ranka.
Lubi wspinać się po drzewach
tak jak nasza Ewa.

Wiosna

Nad głowami -; śnieżny błękit,
pod stopami zieleń śnieżna.
Płyną chmury jak piosenki,
białe chmury - kłębki pierza!
Ptak jak ziemi szara grudka,
na błękicie chwali wiosnę.
Skowronkowa płynie nutka,
najpiękniejsza z wszystkich piosenek.
Zima, zima - biała księga,
moc radości i zachwytów ...
Lecz po nowy tom już sięgasz,
tytuł: wiosna. Piękny tytuł.

W marcu

Kroplami deszczu lipa płacze
nad drogą pełną kałuż błota.
Z chmur leci drobny, mokry maczek.
Pod rękę z wiatrem chodzi słota.

Nad rzeką wierzby chylą głowy
wsłuchane w poszum mętnej wody.
Dumają o czymś w dzień marcowy,
okryte płaszczem niepogody.

Majowy wiatr

W majowy wtorek, majowy wiatr
z odświętną miną do miasta wpadł.
Wszedł do kwiaciarni przed ósmą tuż
i kupił bukiet z tysiąca róż.

Wszyscy zdziwieni patrzyli nań:
- Dla kogo kwiaty?
- Dla naszych mam!
Koło przedszkola przystanął wiatr
i każdej mamie podarował kwiat.